Trzeci Maja

_W chwili gdy Księżna z Kierdejem wychodzi w lewo, z prawej strony rozmawiając nadciągają mieszczanie. Wszyscy oprócz Obermana w strojach polskich.
KILIŃSKI, MORAWSKI, DĄBSKI, TOMAŃSKI, OBERMAN, ŻEBRAK bez maski._
_ _
KILIŃSKI.
Tak jest panowie obywatele, nastały lepsze czasy, chwalić Boga, ludźmi przecież być poczynamy...
człowiek wolniej oddycha... Na ulicy żołnierze obcy się nie ukazują, mieszczanin pogardzanym nie jest, ojczyzna miła dawnej swobody się dobija... Ot co...
MORAWSKI.
Dobrze mówi pan Kiliński.... trzymajmy się tylko, a nie dajmy się... i jak ojczyzna powoła swe dzieci, kto z czem ma do jej boku... ja z toporem bom rzeźnik...
KILIŃSKI.
A ja z szablą, bo szydłem chyba bym oczy wykalał...
(_śmieją się wszyscy)._
_ _
TOMAŃSKI.
U mnie się młot znajdzie... i pilnik niczego...
DĄBSKI.
A i hebel sią przyda...
ŻEBRAK.
_(stojący nieco opodal cicho nuci). _
Polska miała pszczółek ulem... Lud nas przestaje mrzeć głodem... Vivat! vivat naród z królem! Vivat! vivat król z narodem...
WSZYSCY.
_(wtórują z cicha). _
Naród z królem! Król z narodem!
OBERMAN.
_(kręcąc głową.)_
A! no! a! no!
Gadajcie zdrowi, panowie patrioci, a ja się starego trzymam i trzymać będę... Dawniej lepiej było. Pan był panem, szlachcic szlachcicem... mieszczanin mieszczaninem, chłop chłopem...
Teraz się to wszystko pomię-
szało, groch z kapustą. Tylko co nie widać jak mi tu cham przyjdzie domy nasze kupować i w Radzie się rozsiadać... kroć sto tysięcy basałyków...
a co mi potem! Co do Moskali zaś prawda, że tam który czasem przez plecy nahajką, skropił, ale brali, czasem płacili a starszyzna przez pychę sypała pieniądzmi między ludzi...
Teraz niby to mieszczanie górą i patryoci — ale patryoty to golizna! co mi potem! A że szlachcice się z nami całują... ho! ho!
to nie bez kozery, ino patrzeć jak do kieszeni sięgną...
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 Nastepna>>